Червень2022

Червень2022

„Każda godzina wojny to czas cierpienia”. Wieści z parafii we Lwowie

Rdzenni Ukraińcy, ale także urodzeni na Ukrainie Afgańczycy, Romowie znaleźli tymczasową pomoc w Domu Jana Pawła II w polskiej parafii we Lwowie; dotarły tutaj pierwsze paczki z kraju. – Nasi przesympatyczni Afgańczycy z Kijowa mówili z wdzięcznością, że zobaczyli tu oblicza Boga – pisze proboszcz parafii, ks. Grzegorz Draus. Wojna „przedłuża” czas. Nie tylko [dlatego], że każda godzina to czas cierpienia. Nie wiem, dlaczego godziny wojny trwają bardzo długo. Może dlatego, że tak wiele się dzieje. Nasz Dom św. Jana Pawła II ożywiony rodzinami wysokiej kultury kijowskich Afgańczyków. Dbają o czystość budynku, zbierają i wynoszą śmiecie. Dzieci najspokojniejsze i najgrzeczniejsze, jakie widziałem. Ciągle telefony, częste zmiany zapowiedzianych przyjazdów. Dwa małżeństwa z Charkowa, ale jest problem. Mężczyźni powinni być w wojsku albo w podobnych służbach.[…]

Więcej »

Lwów. Parafia pw. św. Jana Pawła II otacza najmłodszych opieką terapeutyczną

Połowo z ponad tysiąca osób, które od początku wojny przewinęły się przez Dom św. Jana Pawła II we Lwowie, to dzieci. Aby pomóc im oderwać się od złych wspomnień i strachu, parafia organizuje dla nich Msze święte, katechezy, dialogi duszpasterskie, zabawy, zajęcia muzyczne, hipoterapię. Parafia pw. św. Jana Pawła II dla wielu uciekających przed wojną jest przystankiem w drodze do Polski – znajdują tutaj nocleg, wyżywienie, wsparcie duszpasterskie. Jeszcze przed rosyjską agresją przy parafii działały Klub „Kaktus” prowadzący terapię dzieci z autyzmem oraz Europejskie Centrum Rodzinne „Tradycja”. Teraz pedagodzy tych dzieł prowadzą codzienne zajęcia dla dzieci uchodźców przebywających w Domu Jana Pawła II. – [Potrzebne jest nawet krótkie] oderwanie od wspomnień nocy spędzonych w piwnicach lub na szynach stacji metra, strachu słyszanych wybuchów, [które][…]

Więcej »

Życie zwycieża

W Domu dla uchodźców wojennych Parafii św. Jana Pawła II we Lwowie w rodzinie która uciekła z dziś okupowanych terenów Ukrainy urodziło się ich ósme dziecko. Rodzice Aleksander i Swietłana nadali mu imię Grzegorz (Grygorij) przez wzgląd na proboszcza Parafii, który zresztą tego dnia sam obchodził urodziny. W pomieszczeniach parafialnych obecnie mieszka około stu czterdziestu uchodźców wojennych, w tym ponad pięćdziesięciu Romów. Jest to chyba jedyne miejsce we Lwowie, gdzie przyjmuję się uchodźców z romskich rodzin. Grzegorz Draus Parafia św. Jana Pawła II (Lwów) +380975170642

Więcej »