„Rozmowy Dnia” z ks. Grzegorz Draus

Aktualności

„Rozmowy Dnia” z ks. Grzegorz Draus

Gościem „Rozmowy Dnia” był ks. Grzegorz Draus – proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II we Lwowie. Rozmawialiśmy o sytuacji w mieście, a także o pomocy dla Lwowa z Bydgoszczy.
– Michał Jędryka: Jaka jest teraz sytuacja we Lwowie?
– Ks. Grzegorz Draus: Dzięki Bogu Lwów jest miastem bezpiecznym, bo nie było tu jeszcze bombardowań – i mamy nadzieję, że nie będzie. Natomiast jest on miejscem przyjęcia dla tych, którzy uciekają z bombardowanych miast. Tutaj wszystkie siły są postawione dla nich, mnóstwo domów przyjmuje ich, ośrodków. U nas w kościele św. Jana Pawła II, poświęconym rok temu, wszystkie możliwe sale – również mieszkania dla księży – przeznaczyliśmy na przyjęcie ludzi.
– To są ludzie, którzy przyjechali z terenów objętych wojną? Kijowa i okolic?
– Prawie wszyscy są z Charkowa, Zaporoża, Kijowa, czyli bombardowanych miast. Jak ogłosiliśmy drugiego dnia wojny we wszystkich sieciach, że możemy przyjmować ludzi, to telefon dzwoni bez przerwy i otwieramy nasze drzwi. Bo jak inaczej odpowiedzieć na prośbę, gdy na przykład telefon dzwoni o godzinie 3:00 w nocy i matka mówi, że przyjechała z trójką dzieci, bo ich dom w Charkowie został zniszczony. Jak ich nie przyjąć? Prawie wszyscy u nas to są kobiety z dziećmi albo starsi ludzie.
– Jak wygląda życie społeczne we Lwowie? Szkoły pracują normalnie?
– Mają od poniedziałku znowu ruszyć, ale to nie jest pewne, bo sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Chcemy dawać tym ludziom nie tylko dach nad głową, ale pozwolić im zapomnieć o sytuacji, w której się znaleźli – o życiu pod bombami, w schronach. Centrum Lwowa jest kompletnie opustoszałe (…).

https://www.radiopik.pl/public/21/21_164698888910.mp3

https://www.radiopik.pl/