Wiara zachowała polskość naszych rodaków na Kresach. Więzi Kresowian z ziemią ojców
W niedzielę 3 września w Parafii św. Michała w Jeżowie Sudeckim odbyły się gminne dożynki.
W obecności wójta Edwarda Dudka i sołtysa Zofii Górskiej liczni wierni zgromadzili się w parafialnym kościele. Przygotowany był wieniec dożynkowy. Proboszcz ks. Andrzej Sarzyński wzywał do szacunku do trudnej i odczuwanej w swoich plonach codziennie pracy rolnika. Po Mszy, zgodnie z wieloletnia tradycją, poprowadziła procesje do krzyża, gdzie modlono się za ofiary II Wojny światowej. Skauci Europy (zastęp wilczków) złożyli wieńce i lampiony pod krzyżem. Goście, uroczystości był ks. Grzegorz Draus, proboszcz Rzymsko-katolickiej Parafii św. Jana Pawła II we Lwowie. Parafia obejmuje południową dzielnicę Lwowa oraz miejscowość Sokolniki. Wójt Edward Dudek zapowiedział nawiązanie wielostronnej współpracy gminy Jeżów Sudecki i Sokolnik, historia mieszkańców tych dwóch miejscowości jest podobna. Sokolniki zamieszkują, oprócz Polaków przesiedleńcy ze wschodniej Polski. Dla większości mieszkańców Jeżowa Sudeckiego Kresy to ziemia ich przodków.
Ks. Grzegorz Draus zaznaczył, że Polacy we Lwowie i na całych Kresach zachowali polski język i kulturę dzięki praktykowaniu wiary, która tak głęboko, od Chrztu Polski, przenika i łączy Kościół i Polskę. W praktyce nie istnieje na naszych Kresach środowiska i ludzi pielęgnujących polskość jednocześnie nie wyznających głęboko wiary. W krzyżu Chrystusa jest odpowiedź na ból wojny i nasze codzienne cierpienia.
Ks. Grzegorz Draus, Lwów
Autor fotografii: Małgorzata Karmelita